Dwa lata to u dziecka wiek pierwszego buntu. Jest on trudny do zaakceptowania przez rodziców ponieważ nagle ich pociecha z istoty anielskiej, staje się wstrętnym chochlikiem. Na wszystko mówi „nie”, nie słucha, jest przekorna i złośliwa. Zobacz jak przetrwać, gdy dziecko się buntuje!
• Mały diabełek wkracza do akcji – wyznacz granice
• Gdy emocje malca biorą górę – uprzedzaj fakty
• Mały indywidualista nie chce słuchać – pozwól dziecku wybrać
• Lekcja samodzielności dla złośnika – nie wyręczaj dziecka we wszystkim
Mały diabełek wkracza do akcji – wyznacz granice
Porozrzucane serwetki, pootwierane szuflady w komodzie, pełno zabawek pozostawionych w nieładzie. Na komendę rodziców dziecko reaguje tylko jednym słowem: nie. Tak dzieje się co dzień, scenariusz powtarza się w różnych sytuacjach. Dziecko w wieku dwóch lat zaczyna mieć bardzo silnie rozwinięte poczucie własności.
Jeśli maluch nie posiada swojego pokoju, wyznacz mu miejsce do zabawy. Będzie wiedział, że tam może do woli rozkładać zabawki. Wyznacz jasne reguły gry. Dwulatek powinien wiedzieć, kiedy przychodzi czas jego kąpieli, kiedy wolno mu oglądać bajkę, a kiedy pójdzie spać. Takie stawianie spraw da mu poczucie bezpieczeństwa i pozwoli sprawować Ci nad nim kontrolę. Dziecko zrozumie także, że to Ty wyznaczasz zasady, a ono powinno się dostosować
.
Gdy emocje malca biorą górę – uprzedzaj fakty
Dziecko może czuć się oszołomione nadmiarem wrażeń, zwłaszcza jeśli nagle zmieni otoczenie. Zabierając go do marketu, wytłumacz mu przed wyjściem, że możesz mu kupić tylko jedną rzecz bo masz mało pieniędzy. Zapobiegnie to atakom histerii i krzykom. Wychodząc z dzieckiem na plac zabaw, określ jasno że będzie bawiło się tylko przez godzinę, potem wracacie do domu. Tak samo postępuj przy oglądaniu przez dziecko bajki lub przy jedzeniu słodyczy.
Mały indywidualista nie chce słuchać – pozwól dziecku wybrać
Wiek dwóch lat jest dla dziecka bardzo trudny, gdyż nagle zaczyna przejawiać indywidualizm. Nie chce ubrać się tak jak każą mu rodzice bo wie już, że nie lubi na przykład czerwonego koloru. Pozwól dziecku samodzielnie wybrać, zapytaj, co mu się bardziej podoba – sweterek granatowy czy zielony. Możesz także spróbować pobawić się z dzieckiem w zabawę, którą samo wymyśli. Wspólnie ją modyfikując jesteście w stanie spędzić miło czas, a Twój maluch będzie uszczęśliwiony, że ktoś bierze pod uwagę jego potrzeby i daje mu pokierować zabawą.
Lekcja samodzielności dla złośnika – nie wyręczaj dziecka we wszystkim
Prawdopodobnie Twojemu dziecku, które osiągnęło wiek dwóch lat, wydaje się że samo potrafi zrobić pewne rzeczy. Niech więc popróbuje zawiązać sobie sznurówki, ubrać płaszczyk czy założyć czapkę. Możesz też poprosić dziecko, by pomogło ci przystrajać kanapki lub pozamiatać razem z Tobą. Daj dziecku jednak czas na opanowanie pewnych czynności, nie irytuj się kiedy coś mu nie wychodzi, tylko dyskretnie pomagaj. Malec z pewnością poczuje się ważny i nie będzie się już awanturował o to, że chce coś zrobić sam.
Pamiętaj, krytykując swoją pociechę, skup się na jej zachowaniu, nie na samych cechach dziecka. Nie mów „jesteś niedobry, niemiły i brzydki”, ponieważ to w przyszłości może zaowocować kompleksami. Staraj się wykazać latorośli, że zmartwiła Cię pewnym zachowaniem, że było Ci wtedy przykro. Maluch na pewno będzie starał się uniknąć w przyszłości złego zachowania. Krytykując zachowanie malca, swoją przemowę zakończ jakimś pozytywnym akcentem. Powiedz dziecku, co zrobiło dobrze i podkreśl, że bardzo je kochasz.
Jak dla mnie to najlepiej jest przeczekać ten horror, w końcu minie 😀
Najważniejsze to nie dać się ponieść złym emocjom bo to w niczym nie pomaga. Jeśli dziecko krzyczy, tupie nogami i płacze to nie można mu podsuwać pod nos wszystkiego, czego zażąda bo nauczy się że ten sposób zyska wszystko, czego chce.
Kiedy jeszcze ma rodzeństwo to już nie bunt tylko rewolucja. Rodzice już są tak skonstruowani, że muszą sobie dać radę. Zdarzają się wyrodni, ale to margines. Siła spokoju to najlepsza opcja na bunt, chętnie poznam wasze recepty…