Cały list praktycznie gotowy. Pozostało już tylko go zakończyć. Ale to właśnie teraz ogarniają Cię wątpliwości. Napracowałeś się nad tym listem i głupio by było zepsuć efekt w końcówce. Najgorsze, co można zrobić przy jakiejkolwiek formie komunikacji, to pozostawić po sobie złe wrażenie. Jak zatem kończyć listy? To już zależy od tego, z jakim listem mamy do czynienia. Jak rozwiązać ten problem, dowiecie się z poniższego artykułu.
1. Jak zakończyć list oficjalny?
Oficjalne listy kończy się w sposób nienacechowany emocjonalnie. Przez wieki w epistolografii utarły się pewne określone zwroty. Kiedyś bywały one dłuższe, na przykład „Załączam wyrazy szacunku”. Dziś wystarczy, napisać „Z uszanowaniem” lub „Z poważaniem”. Jeśli decydujemy się na krótszą wersję, wówczas używamy zwrotu „Z wyrazami szacunku”, natomiast w wersji dłuższej używamy formy „Pozostaję z szacunkiem”.
Jeżeli list piszemy w ramach podziękowania, na przykład w odpowiedzi na informację o pomyślnym rozpatrzeniu jakiejś wcześniejszej prośby, możemy taki list zakończyć pisząc „Z podziękowaniami” lub „Z wyrazami wdzięczności”. Te zwroty mają tę zaletę, że są już sprawdzone i zawsze odpowiednie.
Raczej nie poleca się eksperymentowania w tej kwestii. Owszem, może się wydawać że jeśli napiszemy list w niekonwencjonalny sposób, będziemy mieli większą szansę na zwrócenie nim uwagi odbiorcy. A co się z tym wiąże, na pomyślne rozpatrzenie sprawy. I rzeczywiście istnieje taka możliwość, zawsze jednak wiąże się to też z ryzykiem.
Adresaci mogą być bardzo różni i, tak jak jednemu spodoba się niekonwencjonalna formułka na koniec, tak inny poczuje się zdegustowany czy nawet urażony zwrotem niezgodnym z tą ustaloną listową etykietą. Niekonwencjonalne zwroty mogą bowiem zostać uznane za próbę spoufalenia się, a w oficjalnych pismach nie ma na to niestety miejsca. Z tego też względu odradza się też na przykład kończyć tego typu list życzeniami typu „Miłego dnia” czy „Wesołych Świąt”.
2. Jak zakończyć list nieoficjalny?
Jeśli piszemy list do rodziny, przyjaciół czy znajomych to naturalnie możemy sobie pozwolić na dużo swobody. To co w piśmie oficjalnym zwyczajnie nie przejdzie, można w nieoficjalnym liście pisać bez skrępowania. I tu istnieją pewne utarte zwroty, w rodzaju „Szczerze oddany” czy „Serdecznie pozdrawiam”.
Ale tak naprawdę nie ograniczają Nas tu żadne konwenanse. Wyobraźmy sobie, że to zwyczajna rozmowa. Jak się żegnamy z rodzicami, bratem czy przyjacielem, kiedy przykładowo kończmy rozmowę telefoniczną? Tutaj możemy użyć takich sformułowań jak „Trzymaj się”, „Buziaczki” czy „Ściskam”.
Naprawdę nie powinniśmy w tym wypadku czuć się skrępowani żadnymi żelaznymi regułami. Oczywiście to zależy ściśle o tego, do kogo piszemy i jakie Nas łączą relacje z odbiorcą. Inaczej pisze się do najlepszego kumpla a inaczej do ciotki, którą widuje się tylko od święta.
3. Jak się podpisać?
Gdy już wybierzemy, jakiego zwrotu chcemy użyć na zakończenie, pozostaje tylko się podpisać. Oczywistym jest, że w przypadku listu oficjalnego należy podpisać się imieniem i nazwiskiem, podczas gdy w liście nieoficjalnym możemy poprzestać na imieniu. W tym drugim przypadku możemy śmiało zastosować zdrobnienie, a nawet przezwisko pod którym jesteśmy znani adresatowi. Jednak zarówno w przypadku listu oficjalnego jak i nieoficjalnego, odradza się podpisywanie za pomocą inicjałów.
I załatwione. List można uznać za gotowy. Pozostaje nalepić znaczek i już można biec na pocztę.
To bardzo ważne żeby wiedzieć jak zakończyć określoną korespondencję.
No oczywiście, ale mało kto wie, jak to robić, to już nie te czasy, gdy pisanie korespondencji było czymś normalnym i częstym.
„Nas” z dużej litery? Poważnie?